Witajcie :)
Postanowiłam pójść w ślady Grzee i Zmalowanej i stworzyć Gyaru makeup :) Nie ma co ukrywać, na pewno jest on inny niż makijaże dziewczyn i nie tak genialny ale miałam masę zabawy przy nim :)
Zapraszam do oglądania :)
Użyte kosmetyki:
twarz:
- podkład Revlon ColorStay, 150 Buff;
- puder prasowany, Inglot Y04;
- róż do policzków, Sephora;
- korektor pod oczy, Lumene;
- biały korektor, Kobo;
oczy:
- baza pod cienie, Artdeco;
- paleta cieni, Sephora;
- cień do powiek, Inglot nr 373 matte;
- biała kredka, NYX;
- eyeliner w żelu, Inglot nr 77;
- tusz do rzęs, Gosh;
- sztuczne rzęsy (górna powieka), jedna sztuczna rzęsa przecięta na pół (dolna powieka);
brwi:
- cień do brwi, Inglot nr 563;
- wosk do brwi, Inglot nr 572;
usta:
- pomadka do ust, Lumene nr 12;
Dobranoc :*
wow robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPięknie Ci wyszło;))
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńświetna jesteś!!! :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, ale nie mam tyle czasu na zabawy z makijażem :P
coś Ty, to wcale nie jest takie pracochłonne jakby się mogło wydawać :)
Usuńi dziękuję za komplement :)
Z chęcią zobaczyła bym ten makijaż w twoim wykonaniu :)
Bardzo ładny,ja też mam zamiar stworzyć makijaż Gyaru:))
OdpowiedzUsuńdziękuję :) i z miłą chęcią zobaczę Twoją wersję makijażu :)
Usuńmuszę przyznać, że bardzo fajnie to wygląda ;D odważnie!
OdpowiedzUsuńwoah O_O gyaru makijaż mówisz ? hmm to ja przez tyle lat się oszukiwałam >.<
OdpowiedzUsuńtaa...Bardzo Przepraszam jeśli zabrzmię nie miło ale proszę baczniej zaobserwować temat jeśli się już pani zabiera za tak wspaniały makijaż.Nie chcę tu nikogo pouczać i pewnie jest pani o wiele lepsza w robieniu tutoriali ode mnie ale taki top ciągnących się pseudo gyaru looków oburza niektóre z true gyaru,starających się z całych sił być jak najlepsze w tym co robią.Dlatego też apeluję proszę poszukać więcej informacji na ten temat a potem go realizować.Proszę też pamiętać że gyaru nie jest czymś sztucznym co można namalować.
UsuńTo koniec tej wyczerpującej notki i naprawdę proszę nie odebrać tego złośliwie ,to nie o to tu chodzi.Powodzenia w następnych próbach!^^
Jeśli chodzi o komentarz do tego wpisu w sumie wyczerpałam swoją opinię w komenatrzach na blogu u tej Pani:
Usuńhttp://chiisanarebel.blogspot.com/2012/09/robienie-anty-reklamy-gyaru-w-polsce.html#comment-form
Pozdrawiam :)