W tym momencie zaskoczyłam samą siebie, ponieważ przygotowałam tego samego dnia, jeszcze jeden post :) Ale żeby go nie przeciągać zaprezentuje 2 metamorfozy, które przeprowadziłam ;)
Jako pierwsza - Paulinka. Z racji tego, że jest piękną panią Zimą postanowiłam w jej makijażu trochę zaszaleć i zrobić coś kolorowego, ponieważ ona sama rzadko się maluje, a co tu dopiero mówić o eksperymentowaniu z kolorami.
Wrzuciłam kilka zdjęć, ponieważ w trakcie wykonywania makijażu zaczęło zachodzić słoneczko i mój aparat nie do końca poradził sobie z takim wyzwaniem.
A o to druga metamorfoza :)
Skupiłam się tu przede wszystkim na ukryciu grudek pod oczami, które są spowodowane zbyt wysokim cholesterolem i pojawiają się czasami jako taki nieprzyjemny efekt uboczny. Z tego też względu postanowiłam nie szaleć kolorystycznie i wykonać delikatny makijaż w beżowo-brązowych kolorach.
A teraz mały bonus o którym zapomniałam wspomnieć w ostatnim poście.
takie oto słodkie buciki wylicytowałam na allegro za 10zł :)
Buziaczki :*
Paulina wygląda super w makijażu!
OdpowiedzUsuńteż tak uważam. Natchneło mnie na takie kolory jak sobie szukałam wzorków na paznokcie ;p
UsuńMasz talent do przemieniania ludzi ;D
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, świetne metamorfozy!
OdpowiedzUsuńŚwietne ;)
OdpowiedzUsuń