czwartek, 15 listopada 2012

Seria brązowych makijaży

Hej :)

Do zimy jeszcze trochę i za oknami na razie jesień więc postanawiam to wykorzystać makijażowo i moje codzienne makeupy opierają się głównie na brązach. Staram się je co prawda trochę urozmaicać zmieniając intensywność koloru, inne łączenia, jednak dalej pozostaje wszystko w podobnej tematyce. Z tego też względu przychodzę dzisiaj z dwoma makijażami odpowiednimi kolejno na wieczór i na dzień. Myślę, że są dobrą propozycją dla Pań lubujących się w takich kolorkach ;)


 i coś w dziennym stylu :) :


Głównie używałam cieni z inglota i z 2 paletek sleeka: storm i oh so special.

A na koniec muszę Wam się czymś pochwalić :D 3 lata temu robiłam prawo jazdy ale po oblanych egzaminach zrezygnowałam. Ostatnio stwierdziłam, że podejdę jeszcze raz i oto mój dzisiejszy wynik egzaminu ;)

Buziaki :*

18 komentarzy:

  1. Gratulacje ♥♥

    a make upy brązowe są śliczne ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie oba dzienne, oba śliczne :D

    ja mam wewnętrzny w sobotę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie to też oba dzienne ale jednak większość się na dzien nie pomaluje tak intensywnie.
      No to będę trzymać za Ciebie kciuki :)

      Usuń
  3. oba makijaze sa piekne, z reszta jak Ty sama :) i gratuluje zdanego prawka! mnie egzamin czeka 7-go grudnia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku dziękuję ;) i będę trzymać kciuki za Ciebie 7 grudnia. Dasz sobie radę, na pewno :)

      Usuń
  4. Brawo!
    Ale masz piekne usta *,*

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje! ja zdawałam 3 razy ładnych parę lat temu i wiem jaki to stres a atmosfera... ech szkoda gadać, ważne że już to MASZ!!! Śliczny makijaż bardzo pasuję do Twojego kolor oczu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja tez zdawałam 3 razy i sie poddałam. Dopiero po 3 latach postanowiłam na nowo spróbować i zdałam od razu ;)
      dziękuję za komplement ;)

      Usuń
    2. dla mnie to był straszny stres chyba największy w życiu, nawet na obronie inżyniera się tak nie stresowałam jak na prawku, a jeszcze się nasłuchałam jaki beznadziejny ze mnie kierowca... ech, ale prawko jest i się ciesze, później też miałam stres jak sama zaczęłam jeździć po dużych miastach, autem już po paru miesiącach zaliczyłam stłuczkę;p hehe ale teraz jest dopsz
      Co do komplementu to masz mega talent!!

      Usuń
    3. oj dla mnie tak samo, ale ja powiedziałam, że jak wyjadę z łuku to zdam, bo to na nim nie mogłam opanować stresu. I w koncu tym razem go zrobiłam, mimo, że tak kręciłam kierownicą, że masakra. I też już na szczęście mam to za sobą. za 2 tygodnie mam je odebrac ;)
      i jeszcze raz bardzo dziękuję za taki komplement. Strasznie miło się czyta takie rzeczy :)

      Usuń
  6. uwielbiam Cie w brazach tak do Ciebie pasuja jak do mało kogo:D
    gratuluje! jak widac nei wolno sie poddawac nigdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluję! ;) a make up na dole fajny, żywy ;)

    OdpowiedzUsuń