Makijaż Sylwestrowy

Hej Kochani :)

Tak wiem, jeszcze trochę czasu do Sylwestra jest, ale mój makijaż był wykonywany na konkurs (w którym niestety nie udało mi się wygrać) i można go było opublikować dopiero po jego rozstrzygnięciu. Wszystkie prace konkursowe i informacje o samym konkursie możecie zobaczyć tutaj <KLIK>. Mam nadzieję, że mój makeup da Wam inspirację już teraz przy tworzeniu swoich makijaży sylwestrowych, bądź może i wykorzystacie go na Andrzejkach (o ile ktoś nie był na nich w ten weekend). 

I co o nim sądzicie? Jak dla mnie to na pewno zrobię coś podobnego na swojego sylwestra, bo to jedna z nielicznych sytuacji, w których mogę poszaleć trochę z brokatem ;)

Przychodzę od razu do Was z małym ogłoszeniem, ponieważ na chwilę obecną mogę zmniejszyć częstotliwość dodawanych przeze mnie postów, gdyż aktualnie moim zajęciem stało się.... 

... uczenie do kolokwiów ;) Więc mój dzień wypełniają w pełni książki i kubki gorącej kawy ;)
- Swoją drogą na zdjęciu jest kawa krówkowa, którą się robi szybko i łatwo.
W połowie szklanki mleka rozpuszczamy 3 krówki. Spieniamy mleko i wlewamy do kubka. Zalewamy do pełna kawą i posypujemy startą czekoladą :) - Koniec :)

W dodatku, nie dałam za wygraną i dokupiłam biały cień tattoo i konturówkę do ust w Rossmanie ;) - mój portfel chyba się powiesi ;p

Na koniec pozostaje mi życzyć Wam udanego tygodnia i zachęcić do wybrania się na Jarmark Świąteczny we Wrocławiu. Ja już nie mogę się doczekać, żeby go odwiedzić ale w chwili obecnej cierpię na chroniczny brak czasu ;)
Buziaki :*