czwartek, 6 marca 2014

Iskrzące morze



Uwielbiam robić zdjęcia o 7:00 rano... Te podpuchnięte oczy i rażące słońce :D Czego chcieć więcej :D
Niestety prawda jest taka, że gdybym nie robiła zdjęć makijaży rano przed wyjściem z domu, to mój blog byłby pusty. Wieczorem mimo lampy pierścieniowej zdjęcia nie wychodzą tak jakbym chciała, a czasu w dzień kiedy mogę robić makijaże jest naprawdę bardzo mało - pewnie wiele z Was się zmaga z takimi problemami ;)
Dość już marudzenia, to jeden z moich porannych makijaży ;)




Buziaki :*

6 komentarzy:

  1. Ja niestety o robieniu zdjęć, ba! makijażu w ciągu tygodnia mogę zapomnieć. Pracuję w firmie gdzie panuje dress code więc makijaż delikatny i dyskretny, a pierścieniówki nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  2. no ja na szczęście chociaż rano mogę zrobić :) Przynajmniej na studiach nikt nic nie mówi na temat czy makijaż jest mocny czy nie, więc mogę chociaż robić w miarę różnorodne ;)

    OdpowiedzUsuń