Trochę wolnego i zaczęłam szaleć z częstotliwością dodawanych przeze mnie postów :D Postaram się, żeby ten był dość zwięzły i treściwy ;)
Zacznę od kosmetyków Flormar. Na wielki plus - cena i bardzo przyzwoita jakość. Od dawna chciałam je wypróbować, ale zawsze zniechęcała mnie konieczność zamawiania przez internet. Od dwóch tygodni obok mojej uczelni stoi ich stoisko w centrum handlowym i w końcu mogłam na spokojnie powybierać i zakupić kilka drobiazgów :) (z którymi od razu wiąże się część "słoneczny szał ciał" ;) ).
Moja kosmetyczna kolekcja powiększyła się o:
Puder brązujący nr 05:
Na uwagę zasługuje tu wielkość tego bronzera. Jest po prostu ogromny i możemy go znaleźć w różnych odcieniach kolorystycznych. Idealny do konturowania twarzy. Jeśli ktoś chce go stosować jako róż do policzków proponuję kolor 04, jest cieplejszy i wbrew pozorom dużo mocniejszy.
Cena: 32,90zł
Rozświetlający balsam do ciała:
Na początku balsam sprawia wrażenie delikatnie brązującego, jednak po dokładnym rozprowadzeniu na ciele widzimy, że pozostawia jedynie złote drobinki, które w słońcu pięknie się mienią, a skóra wygląda na bardzo zadbaną. Na plus - przyjemny zapach :)
Cena: 21,90zł
Żelowa kredka do oczu, kolory: blue i black:
Świetna pigmentacja, bardzo dobra trwałość, możliwość uzyskania zarówno ostrej, precyzyjnej kreski jak i roztartej... czego chcieć więcej :) Te kredeczki bardzo przypadły mi do gustu i pewnie skuszę się na inne kolory.
Cena: 16,90zł
Balsam nakłada się bardzo równomiernie, nie zostawia smug i pozwala uzyskać delikatną opaleniznę. Po pierwszej aplikacji nie widać żadnej różnicy więc substancji samoopalających musi być tu naprawdę mało. Na ciele widzę już delikatny brązowy kolor jednak jest to moja 4 aplikacja. Nie spodziewałam się tak dobrego rezultatu po tym balsamie i sądzę, że nie raz będę się jeszcze nim ratować. Jedyny minus - jak każdy krem co ma w sobie samoopalacz, po pewnym czasie zaczyna dawać na skórze zapach spalonych orzechów... dlatego na pewno nie będę używać go na co dzień.
Miłego wieczoru :*
Kredeczki wyglądają fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńKredeczki i rozświetlający balsam flormar!!!:)
OdpowiedzUsuńoj tak, uwierzcie, że kredeczki są boskie :) ale rozświetlacz do ciała też super :) neutralizuje zapach balsamu brązującego :)
OdpowiedzUsuńKredki i balsam świetne:D
OdpowiedzUsuńBalsam mi się bardzo podoba lubię taki efekt
OdpowiedzUsuńNie dawno odkryłam ten balsam, a właściwie dostałam go na dzień dziecka i jestem bardzo zadowolona z niego :)
OdpowiedzUsuńślicznie się błyszczą te drobinki złota, a w słońcu to już w ogóle będzie bajka :)