Hej Kochani :)
Pomimo, że w kalendarzu luty, za oknem mamy praktycznie wiosnę, której jedynie brakuje kliku stopni wyżej na termometrze.
Postanowiłam się zainspirować taką pogodą (zauważyłam, że mój makijaż jest strasznie zależny od warunków atmosferycznych) i stworzyć make up w tych barwach. Niby już widać zieloną trawę, przebłyski słońca, a mimo wszystko jak idziemy na spacer wszędzie pełno liści. Chciałam aby było w nim widać delikatność, pomimo użytych kolorów.
Użyte kosmetyki:
Ciężko było mi zrobić lepsze zdjęcie kosmetyków, ze względu na mojego małego pomocnika:
Miłego weekendu :*
Śliczny ten piesek, też miał ochotę na makijaż ;) Oczko cudnie podkreśliłaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńOn zawsze jest zainteresowany jak otwieram kuferek, a już jak wykladam na brystol na podłodze to już całkiem szaleje :)
Ale pozytywny make up ;]
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńPiesosław jest najlepszy :))
OdpowiedzUsuńnormalnie czuję, że jest on zagrożeniem mojego bloga ;p
Usuńpieknie !!!!! ale ten Twój piesek to mnie zauroczyl..na Fb tylko Ci go lajkuje :)
OdpowiedzUsuńhehe :) ma on już swoich fanow ;) wiem, że lajkujesz :D :*
Usuń